W internecie możemy znaleźć mnóstwo porad na temat tego, jak napisać CV. Niektórzy radzą, aby życiorys miał jedną, maksymalnie dwie strony, inni przekonują, że kreatywne Curriculum Vitae sprawi, że wyróżnimy się na tle innych kandydatów. Jak jest naprawdę? Fakty oraz mity na temat pisania CV potwierdzają i obalają eksperci HRK, którzy w swoim zawodowym życiu przeczytali setki, jeśli nie tysiące życiorysów.
1. Życiorys powinien zajmować jedną, maksymalnie dwie strony
To bardzo często spotykana rada. Nierzadko słyszymy, że rekruterzy nie tyle czytają, co jedynie skanują nasze CV, więc im jest ono krótsze, tym lepiej. Jak jest naprawdę? Eksperci HRK zgodnie przyznają, że jest to MIT, choć… nie zawsze.
CV może zajmować więcej stron, ale tylko gdy doświadczenie kandydata jest wieloletnie i pokaźne. W przeciwnym przypadku CV powinno zmieścić się na maksymalnie dwóch stronach – twierdzi Małgorzata Dragan, Team Leader HRK SSC/BPOPodobne zdanie ma Paweł Żywiec, Business Unit Manager HRK Real Estate, Construction & Energy.
Życiorys jest odzwierciedleniem doświadczenia zgromadzonego podczas całej kariery zawodowej. Kiedy jesteśmy na jej początku, jedna lub dwie strony wystarczą, ale kilka lub kilkanaście lat trudno skondensować na tak małej przestrzeni, nie popadając w powierzchowność. Życiorys nie jest tylko rejestrem naszych dotychczasowych pracodawców i zajmowanych stanowisk. Bez obaw możemy szerzej opisać zakres obowiązków w ostatnich 2-3 miejscach pracy, wymienić sukcesy zawodowe lub jeśli mamy w dorobku realizację ciekawego projektu, warto go opisać, bez ryzyka, że życiorys trafi do kosza jako „za długi”.
Ewa Koszyniuk, Associate Consultant HRK FMCG, również przyznaje, że jeśli nasze doświadczenie to nie kilka, a kilkanaście lat, nie warto skupiać się na jak najmniejszej liczbie stron.
Rzeczywiście utarło się przekonanie, że CV, które nie mieszczą się na jednej, dwóch stronach A4, spadają niżej w klasyfikacji przesłanych aplikacji. Dobry rekruter na pewno nie odrzuci Twojego życiorysu tylko z powodu jego obszerności. Najważniejsze jest to, żeby CV było czytelne i spójne. Jeśli swoje dwudziestoletnie doświadczenie za wszelką cenę próbujesz umieścić na jednej stronie, to trudno będzie doszukać się tam najważniejszych informacji. Jeszcze gorszym ruchem jest wyrzucanie z CV swojego zakresu obowiązków, aby tylko skrócić tekst.
2. CV zawsze ze zdjęciem
Kolejna kwestia, która budzi wątpliwości. Czy brak zdjęcia w Curriculum Vitae przekreśli nasze szanse na zatrudnienie? To również MIT!
Firmy zagraniczne już dawno zapomniały o wymogu dołączania fotografii do CV. W Polsce jeszcze czasem zdarza się w treści ogłoszenia „Proszę o dołączenie CV ze zdjęciem”, jednak świadomość, że w ten sposób potencjalny pracodawca tak naprawdę łamie prawo, jest coraz większa.
W idealnym świecie żaden rekruter nie powinien odrzucać aplikacji tylko ze względu na brak zdjęcia, co w rzeczywistości wygląda różnie. Często zależne jest od wymogów stanowiska, na które aplikuje kandydat.
Jeśli posiadasz profesjonalne zdjęcie portretowe, warto je dołączyć do życiorysu – doda ono atrakcyjności i pomoże lepiej Cię zapamiętać. Jeżeli jednak chcesz koniecznie załączyć fotografię do CV i w tym celu wycinasz swoją twarz z grupowego zdjęcia z imprezy lub rodzinnych wakacji, pamiętaj, że nie jest to obowiązkowe – komentuje Ewa Koszyniuk.
3. W CV nie musimy pisać o hobby
Zainteresowania bardzo często pojawiają się w CV, choć kandydaci niekiedy nie wiedzą, co wpisać w tej części. Czy tak naprawdę nie musimy pisać o swoich zainteresowaniach? To FAKT!
Zamiast wpisywać sztampowe „książka, film, sport”, lepiej odpuścić sobie tę sekcję. Z drugiej strony to szansa, żeby pokazać się nieco z tej niezawodowej strony – raczej nie pomoże nam to zdobyć pracy, o którą się staramy, ale może pomóc przełamać lody na rozmowie rekrutacyjnej, jeżeli trafimy na rekrutera o podobnych zainteresowaniach – twierdzi Paweł Żywiec.
4. W życiorysie nie musimy pisać o wszystkich miejscach zatrudnienia
Z jednej strony wszyscy powtarzają, że w CV należy pisać tylko prawdę. Czy musimy więc wpisywać wszystkie swoje miejsca zatrudnienia? Czy zatajenie takiej informacji może przekreślić nasze szanse na sukces w rekrutacji? Nie jest to konieczne, aby w życiorysie wymieniać wszystkich pracodawców! Jest to więc FAKT!
Życiorys opisuje nasze doświadczenie i jeżeli nie chcemy się chwalić jakimś miejscem pracy, które było jedynie chwilowe, mamy do tego jak najbardziej prawo – uważa Krzysztof Kobylińśki, Consultant HRK IT Contracting.Podobne zdanie ma Paweł Żywiec:
Życiorys powinien odzwierciedlać przebieg całej naszej kariery zawodowej. Jeśli składa się na nią wiele zakrętów, możemy sobie pozwolić na małą selektywność – wyeksponujmy i opiszmy szerzej doświadczenia zbieżne ze stanowiskiem, na które aplikujemy, a co do pozostałych – ograniczmy się do bardziej skrótowych informacji, ale wymieńmy wszystkie. Jak we wszystkim, zachowajmy rozsądek – jeśli ubiegamy się o pracę dyrektora z kilkunastoletnim stażem w branży możemy pominąć wakacyjne wyjazdy do pracy na studiach.
5. Nie musimy mieć „kreatywnego” CV, by zainteresować pracodawcę
W Sieci znajdziemy bardzo dużo kreatorów CV, nie brakuje też firm, które za opłatą oferują przygotowanie oryginalnego życiorysu. Jednak nie musimy mieć „kreatywnego” CV, by zainteresować pracodawcę czy rekrutera. Jest to więc FAKT!
Nasze CV nie zawsze musi być pełne ciekawych ikon i kolorowych obrazków. Wszystko zależy od stanowiska, na które aplikujesz. Jeśli w danej pracy kreatywność to wręcz wymóg, warto się nią pochwalić już na etapie pisania swojego życiorysu. Jeśli aplikujesz na stanowisko typowo analityczne, to lepsze wrażenie zrobi umieszczenie w CV liczb potwierdzających odniesione przez Ciebie sukcesy. Większa kreatywność na pewno przyda się w aplikowaniu np. na stanowiska marketingowe, ale pamiętajmy – wszystko z umiarem. Najważniejsza jest zawartość merytoryczna, bo koniec końców to ten element będzie stanowił o zaproszeniu Cię na rozmowę – podsumowuje Ewa Koszyniuk z HRK FMCG.
6. Jedno uniwersalne CV wystarczy, by aplikować na dowolne stanowisko
Stworzenie CV nie zajmuje 5 minut, dlatego często jeśli już je przygotujemy, aplikujemy przy pomocy niego na wiele różnych ogłoszeń. Czy jeden uniwersalny życiorys wystarczy, by ubiegać się o jakiekolwiek stanowisko? To MIT! Tak również twierdzi Paweł Żywiec z HRK Real Estate, Construction & Energy.
Możemy modyfikować swoje CV w zależności od tego, na jakie stanowisko aplikujemy. Pamiętajmy, że nasze CV jest odpowiedzią na wymagania i oczekiwania pracodawcy, a opisanym w naszym CV doświadczeniem odpowiadamy na potrzeby danej organizacji, wyeksponujmy zatem to, które pomoże nam osiągnąć sukces na danym stanowisku.
Potwierdza to Małgorzata Dragan z HRK SSC/BPO.
CV powinno być dostosowane do konkretnego stanowiska, aby zwrócić uwagę na te obszary naszego doświadczenia, które najbardziej korespondują z daną rolą.
7. W CV nie musimy podawać numeru telefonu – wystarczy mail
Nierzadko zdarza się, że kandydaci w swoim CV podają jedynie adres mailowy, a nie wpisują numeru telefonu. Czy to dobre rozwiązanie? Czy w życiorysie nie musimy podawać numeru telefonu? To MIT!
Nadal kontakt telefoniczny jest najpowszechniejszą formą kontaktu z kandydatami. Nawet jeśli czasami na wczesnych etapach procesu rekrutacyjnego możemy być poproszeni o wykonanie testów online lub wypełnienie kwestionariuszy, to wcześniej czy później nadejdzie moment na kontakt telefoniczny – komentuje Paweł Żywiec.Tak samo uważa Marika Stasinowska, Team Leader HRK Finance.
Zdecydowanie w każdym CV powinien znaleźć się numer telefonu. Rekruter, który poszukuje kandydata na dane stanowisko, bardzo często jest ograniczony czasowo i nie może czekać na odpowiedź ze strony potencjalnego kandydata, z którym był zmuszony skontaktować się mailowo, ponieważ w CV brakowało numeru telefonu. Bezpośrednia rozmowa telefoniczna jest dużo efektywniejsza niż wymiana kilku wiadomości e-mail. Należy pamiętać, iż klauzula zachowania poufności dotyczy również danych osobowych, zatem informacje takie jak numer telefonu nie powinny być dostępne dla osób nieupoważnionych do ich posiadania.
8. W CV nie warto pisać o przerwach w zatrudnieniu
Co zrobić, jeśli w naszej karierze pojawiają się przerwy w zatrudnieniu – opieka nad dzieckiem, długa podróż czy po prostu brak zatrudnienia? Czy możemy ominąć w swoim CV takie okresy? Nie powinniśmy! Jest to więc MIT.
Nie warto ukrywać od samego początku takich kwestii jak dłuższe przerwy w zatrudnieniu, jeśli poważnie myślimy o ofercie, na którą aplikujemy. Jeżeli uda nam się przejść do kolejnych etapów rekrutacji, to ten fakt prędzej czy później wyjdzie na jaw. Nawet jeśli w trakcie procesu rekrutacji uda nam się zbudować partnerską, profesjonalną relację z rekruterem czy potencjalnym pracodawcą, to wypływający nagle fakt zatajenia przez Ciebie prawdy już na samym początku może bardzo nadszarpnąć to zaufanie – ryzyko jest zbyt duże.
W ostatnim czasie często spotykam się z aplikacjami, gdzie już w CV wyjaśnione są dłuższe przerwy – jako czas poświęcony na podróż dookoła świata, czas dla rodziny. Nie jest to powodem odrzucenia aplikacji, jeśli inne doświadczenia pasują do poszukiwanego profilu – uważa Ewa Koszyniuk, Associate Consultant HRK FMCG.
9. W CV nie powinniśmy podawać takich informacji jak: stan cywilny, obywatelstwo czy miejsce urodzenia
Czy takie informacje powinny się znaleźć w naszym CV? Czy warto je podawać? Nie! Jest to więc FAKT.
Informacja o Twoim stanie cywilnym nie jest (a przynajmniej nie powinna być) istotna dla procesu rekrutacji. Także z prawnego puntu widzenia potencjalny pracodawca nie może wymagać od Ciebie podawania takich informacji, a zadawanie pytań o ten obszar podczas rozmowy powinno zapalić u kandydata czerwoną lampkę – komentuje Ewa Koszyniuk.
Są jednak sytuacje, w których należy odejść od tej reguły.
Jedynym wyjątkiem może być informacja dotycząca obywatelstwa, szczególnie jeśli mówimy o kandydatach spoza Unii Europejskiej – mówi Małgorzata Dragan, Team Leader HRK SSC/BPO.10. Opisując doświadczenie, warto używać konkretnych liczb
Czy w CV warto pisać np. o poziomie realizacji celów sprzedażowych czy liczbie pozyskanych klientów? Zdecydowanie tak! Jest to FAKT.
Liczby najprecyzyjniej określają nasze osiągnięcia oraz progres, więc nie wahajmy się ich używać w CV – radzi Małgorzata Dragan.
Paweł Żywiec, Business Unit Manager w HRK, dodaje:
Takie dane opisują bardzo konkretnie nasze sukcesy zawodowe. Przyszły pracodawca będzie mógł od razu zobaczyć, jakie były rezultaty naszych działań w danym miejscu pracy. Pamiętajmy tylko, żeby nie ujawniać informacji tajnych, którymi nie powinniśmy chwalić się poza firmą, ale kwestie takie jak stopień realizacji wyznaczonych nam celów, czas trwania projektów i ich szacunkowa wartość czy osiągane wzrosty sprzedaży na pewno są mile widziane przez pracodawców.
Jak widać, niektóre rady dotyczące pisania CV, z którymi część z nas z pewnością kiedyś się zetknęła, mogą okazać się chybione. Zamiast skupiać się na jak najbardziej zwięzłym opisie doświadczeń czy na graficznym urozmaicaniu swojego CV, czasami warto po prostu zachować zdrowy rozsądek.